„Jeżeli mnie pijany obrzyga w autobusie, to nie jest obelga, ale nieprzyjemne. Jeśli coś podobnego spotyka mnie w miejscach sakralnych, to uważałbym to za nie do przyjęcia”. Nie do przyjęcia jest więc,gdy polityk,nawet trefniś,zamiast odpowiadać na pytania w studiu,jak prostak atakuje dziennikarza
7 months ago