Nie mogę dołączyć filmu. To w komentarzu spróbuję przedstawić Państwu najnowsze wypluwki mojej "ulubionej" Ewy. Ewy Zajączkowskiej. Zagadała, że szafujemy zwrotem "ruski agent", a przecież nikt nie ma zarzutów. Pani w niczym russkim nie widzi problemu widocznie. Dzień dobry, Motyle 💙

FUNERAL SONGS - Ada Szpilka. Wybór tekstów i muzyka: Ada. Klasyczne wiersze (Rossetti, Meynell, Loy, Holland, Dickinson) + autorski ‘Fading In Dark’. Słucham jak modlitwy bez kadzidła... Cuddly Tube: cuddly.tube/w/6vXEgrTFYj... Youtube: www.youtube.com/watch?v=QF8z...

To już... Halloweenowy październik czas zacząć Nieważne jak, ważne że tkamy nasze opowieści... Dlatego nieśmiało zapraszam do "Funeral Songs". Cuddly Tube: cuddly.tube/w/6vXEgrTFYj... Youtube: www.youtube.com/watch?v=QF8z...

„Teatr” - nowy utwór Torn Conscience. Wolność, pamięć i bunt w muzyce, która zostaje w głowie na długo. Posłuchaj i daj się wciągnąć w tę opowieść: www.youtube.com/watch?v=PbqU...

De Soto Adventurer z 1956 roku - rzadki, elegancki klasyk. Pod maską silnik V8 o mocy 320 KM, dzięki któremu auto śmiało rywalizowało z najlepszymi z tamtych lat. Powstało niespełna tysiąc sztuk. Dziś to biało-złoty symbol epoki marzeń na kołach, który wciąż zachwyca stylem i charakterem...

Poradnik bezpieczeństwa Przeczytaj, przećwicz i zachowaj! www.gov.pl/web/poradnik...

Mała Vega, wielkie ambicje. Cosworth pod maską, złoto na nadwoziu. 1976 rok – Chevrolet chciał Europy w USA, wyszła egzotyczna ciekawostka. Tylko 3508 sztuk i dziś każdy egzemplarz to mały cud, że przetrwał...

Myślę o sobocie... Czasem do mnie wracają takie obrazy... Back Catalogue – najlepsze tatuaże, których nigdy nie trzeba usuwać... sześć płyt, sześć historii... Pink Floyd w jednej fotografii Storma Thorgersona, z 1997 roku.

Giełda? Nieruchomości? Zapomnij! Tylko czekolada daje taki zwrot z inwestycji…

"Kruki Kremla” to muzyczny krzyk Torn Conscience przeciw manipulacji i cynizmowi... To pieśń o czujności, wolności i niezłomnym sumieniu...

No proszę – wczoraj prehistoria w Sphinxie, a dziś sam kelner T-rex sprawdza, czy zostawiłem napiwek… 🦖🍽️...

Obiad w Sphinxie... Brakowało tylko Jeffa Goldbluma...

Jak ktos ma uczulenie na osy, pszczoly , szerszenie etc powinien STALE miec przy sobie Epi-pen. On moze uratowac życie. Podobnie np w przypadku aletgii pokarmowych ( orzeszki czy owoce morza) www.tvp.info/88891870/wie...

Haładyj... nosz kur... 😱

Znienacka, niczym ruskie drony, wlatuje #TornConscience nietypowy, bo sięgający po klasyka. Broniewski był dyskusyjny, ale akurat ten tekst opublikowany w 1939, w obliczu zagrożenia najazdem niemieckim, jest świetny, łącznie z kończącym wiersz odniesieniem do niewypowiedzianej w nim puenty "Merde!"

#TornConscience Szkoła jest miejscem dla nauki, a nie religii! Siewcom ciemnoty i skretynienia w koloratkach oraz ich bezmyślnym sługusom mówimy zdecydowanie: Te ipsum in clunibus futue!

🤗

Spotykamy się w poniedziałek z #TornConscience, 19:30? Ważny temat. Dla mnie cholernie ważny. Stay Tuned

Katarzyna Stoparczyk odeszła... Głos, który uczył nas słuchać dzieci i siebie nawzajem... Zostało echo – i ogromna pustka... 💔

uuu... miecz świetlny Dartha Vadera został sprzedany. Trafił na aukcję w serwisie Propstore. Kwota zakupu pobiła aukcyjny rekord przedmiotu związanego z uniwersum "Gwiezdnych Wojen", jaki kiedykolwiek został wystawiony na sprzedaż. Cenny rekwizyt sprzedano za 3 654 000 dolarów...

Dzień dobry wszystkim 😊 My z 'fiątkiem' zasuwamy ciężko od świtu... czasu na kawę nie było... @jonek262.bsky.social

Na dobranoc... Pontiac LeMans IV – kuzyn Chevelle i Cutlassa, ale z charakterem buntownika. Wersja Can Am ’77 to biała legenda z 6,6-litrowym sercem i pasami jak ogień. Krótko żył, głośno krzyczał – i do dziś pachnie ostatnim oddechem epoki muscle...

Cześć Motyle 🙂 Kawa w mieście Łodzi 👍 Musicie mi uwierzyć na słowo 😉

Poruszony do głębi, postanowiłem napisać.

Największa farma wiatrowa w Polsce już działa! – Silesia I i II dają razem 187 MW. Opolszczyzna staje się wiatrową stolicą PL e-magazyny.pl/aktualnosci/...

No wreszcie wszystko jasne... 👍

Przywlokłem się z roboty, a tu niespodzianka... dzieci przyjechały 😊 i co?... Mój fotel zajęty! Wnuk okupuje komputer, a ta niewinna, zielonooka bestia też się dopchała do miejsca leżącego... Ja już się nie zmieszczę z nimi... 😁

Koniec cywilizacji... szacunkowy prezydent ma rację – lepiej wdychać smog i słuchać ryków diesli, niż przeżyć grozę... lodówki (40 dB)

Cisza po Tobie brzmi jak najpiękniejsza nuta. Dziękujemy, Mistrzu...

Na moim biurku dzisiaj wylądował turbo-szwartek w wersji fiątkowej... Autorem tego zwariowanego wehikułu jest niezrównany Jacek Oćwieja... ja tylko patrzę i się cieszę... i niby pracuję 😉 Dzięki @jonek262.bsky.social za tę grafikę!

Cykor. Nie poleci, bo wie, że Trump sprzeda Ukrainę, a on nic nie może w tej sprawie, bo jest nikim. Ślizga się, żeby to spadło na Tuska. Błaszczak i Kuźmiuk ślinią mu łyżwy. Prymitywy.

Oglądamy TV... bohater wchodzi do ciemnej piwnicy... a ja już wiem, że nie wyjdzie 👀

Podróż dawniej zaczynała się od mapy i marzenia. Dziś wystarczy 3% baterii i Google Maps - a nerwy większe niż w czasach balonu... #BalonoweMarzenia [autor grafiki nieznany – prawdopodobnie współczesna interpretacja starej mapy]

Ten kadr to gotowa lekcja z podręcznika o tym, jak mowa ciała potrafi wywrzeć wrażenie hierarchii, nawet jeśli oficjalnie „wszyscy są równi przy stole”. Nie wiem, czy to był zamierzony teatr, czy tylko instynktowne odruchy, ale symboliczny przekaz jest bardzo mocny: pan i petent...

Takie cuda wyległy na ulice... będzie lato 😎

...wszystko nagle traci swój majestat, ma być tłem dla czegoś, co budzi lęk i złość... Serce mi pęka, jak patrzę na to, co się stało... Czuję obrzydzenie. Fizyczny ból... Wstyd mi za to, że pozwolono, by Polska znowu miała twarz człowieka bez twarzy...

Wchodzimy w nową epokę, w której najważniejszym aktem państwowym będzie przecięcie wstęgi przy tablicy pamiątkowej. Czeka nas historia, godność i męczeństwo, dane na zimno, bez przypraw. Jak pisał Mrożek: „Tylko śmieszność nas ocali.” No to śmiejmy się, zanim zacznie się gra pozorów w wersji deluxe.

#UnholyTrinity Szanowne 🦋🦋🦋, zalecamy aby nie regulować odbiorników, gdyż materiał został dostosowany do poziomu ekspresji bohatera. Niedostatki w kostiumach wynikają z naszej skromności... Budżetowej. W Wasze ręce: Ić Stont! Od całego teamu @tamajkella.bsky.social i @jagani.bsky.social

Nie pyta, nie ocenia. Ona wie. A taras należy do niej... Pilnuje, żeby poduszki były ustawione równo, a spokój – nieruchomy jak jej spojrzenie. Czasem pozwala światu być. Czasem nie. A jak komuś się nie podoba... to zawsze może spróbować odebrać jej miejsce na poduszce...

Parę dni temu coś mnie wzruszyło. Pani, ciężko pracująca na traktorku kosząc nam hektary trawy, zostawiła z boku mały, okrągły klomb (z kwiatkami). Omijając plan, wybrała to, co naturalne – enklawę dla owadów i drobnych żyjątek. Tylko ciepłe serce może wpaść na taki szczegół w tak monotonnej pracy.

Fiodor - mały książę z miną cara. Nie zabiegał o uwagę – to świat musiał się do niego dostosować. Malutki, bezceremonialny, najprawdziwszy... W jego spojrzeniu widać było ten dziwny rodzaj lojalności, która nie potrzebuje słów... Nie trzeba było go rozumieć... Wystarczyło być blisko...

1978 Chevrolet Suburban Deluxe. Prawie 5 m amerykańskiego stylu. W kolorze Mariner Blue, obniżony tak, że wygląda jak niskolot nad Route 66. Pod maską V8, wewnątrz klimat jak z lat 70. Nie SUV. Nie VAN. Superwagon. Dobry na rodzinne wakacje, mały biznes... albo dla kogoś, kto lubi robić wrażenie.

😇

środa… dzień w połowie złamany, z obu stron skrzywiony… rzeczy się dzieją, a my niby obecni... Zapał poranny przepadł w zmywarce razem z kubkiem po kawie... ale, w tej nierównowadze, w tym stanie „pomiędzy”, coś się klaruje. Niepokój to czasem tylko brak instrukcji...

Tydzień przeleciał jak dmuchawiec po espresso... Były ambitne plany typu: poleżę i pomyślę o sensie istnienia (albo chociaż o lodach z mango). I co? I już po herbacie. Weekend się zwija jak ręcznik plażowy przed burzą... Zostaje lekki niedosyt i złudzenie, że w przyszłym tygodniu ogarnę życie...

💙🇺🇸💙

Po ciężkiej pracy...

W 1968 roku Ford wypuścił coś, co nie było ani typowym muscle carem, ani luksusową łódką na niedzielę. To był Torino GT Convertible – samochód dla tych, którzy chcieli V8, składany dach, odrobinę elegancji i nie musieli nikomu nic udowadniać.