Gramy - Pomagamy - i się uśmiechamy 😀

Kapryśna ta zima. Ciemno, buro, błotniście. Jak dotąd 5 dni za śniegiem. Nie żebym narzekała na brak odśnieżania, bo potrafi dać w kość, ale z drugiej strony fajnie się robi fotki jak jest troszkę jaśniej. Młody łoś w towarzystwie sroki. Sroki lubią łosie, a szczególnie ich sierść.

Od lat gramy dla Orkiestry. Taka, rodzinna tradycja. Robimy swoje z radością i będziemy to robić do końca świata i jeden dzień dłużej.

Powiem tak: Sylwester i okolice, to piękny czas zapewne. Ale co ja tam wiem, jak oczu od garów nie idzie oderwać. Dajcie buziaka na koniec roku wszystkim tym, którzy Was karmią 😁

O! Niekościołowa jestem to dowiaduję się zawsze z opóźnieniem. Ksiundz został z mojej parafii przeniesiony i prokuratura się nim zajęła. Bo co? Bo wyciekły do sieci obrzydliwe smsy, które pisał do 15-latki, świadczące o tym, że doszło do przestępstwa. Oczywiście wioska podzielona. Co za kraj.

Zima na Podlasiu. Idealnie 😀

Home sweet home.

A wiecie, że nad Biebrzą łatwo obserwuje się zorzę polarną? Oczywiście musi najpierw zdarzyć się koronalny wyrzut masy w kierunku ziemi, niebo nie może być zakryte chmurwami (tak, to dobre określenie). W tym roku takie spektakle mieliśmy okazję oglądać kilka razy. Nawet gołym okiem.

Łabądź krzykliwy (Cygnus cygnus). Zamieszkuje palearktykę. Na Islandii, konkretnie w Reykiaviku pływa sobie w centrum. Zresztą wszędzie go tam pełno. Zimuje w Europie środkowej i wschodniej. U mnie, nad Biebrzą jest kilka par lęgowych. Wybierają stawy na miesca lęgowe. Trąbią bardzo głośno.

A, bo dawno nie było. Byki. Jeden wygrany, drugi pokonany.

Wydra. Najlepiej się ją obserwuje, kiedy rzeka zamarznie. Z upolowaną zdobyczą wychodzi na lód. Gatunek objęty ochroną częściową. Wędkarze i właściciele stawów rybnych jej nie lubią. W Czerwonej księdze gatunków zagrożonych została zaliczona do kat NT (bliski zagrożenia).

Kolega mi podsyła, więc się z Wami dzielę…☝️🤷🏻

Nie są to najostrzejsze kredki w piórniku. Tu już nic nie pomoże.

Się dekorujemy.

Doroczne, rodzinne pierniczenie za nami. Dzieci już dorosłe i z mężami i partnerami ale to ciągle dzieci. Trudno im odmówić 😀. Z każdym rokiem ich kreatywność rośnie 😀. Niedługo dołączą wnuki.

Skoro rolnicy blokują drogi, to nie zostaje mi nic innego jak blokować traktory.

Krzątam się w doborowym towarzystwie. Nie, sprzątam głównie po tych czortach. Tadeusz lat 25 i Poli, młódka lat 8. Parą nie są. Raczej zażartymi wrogami, a walczą głównie o mizianie i miejsce na ramieniu. Pilot do niczego, bo telewizora w domu nie ma. Ale wydłubywanie guziczków - zabawa w dechę.

No, to czas się zabierać za te przygotowania. A że tu wszystko jest slow - to i slowfood. Powolutku ale z pietyzmem i miłością.

Pozycja głowodup. Bardzo popularna. Chyba jest zbyt leniwa, żeby tak całkiem się odkręcić. Ale pozowanko jest.

Ważą się losy wilka, nie tylko w Europie. Obniżenie statusu jego ochrony będzie prowadzić do presji na ten gatunek i polowania również w Polsce. Nie miejmy złudzeń - myśliwi domagają się coraz więcej. Domagamy się odpowiedzi @donald-tusk.bsky.social na apel naukowców i strony społecznej. #wilki

Andreas Gursky umie w biznes. Jego zdjęcie Renu (Reine II), jest najdrożej sprzedaną fotografią na świecie. Anonimowy kolekcjoner zapłacił za nie 4,3 miliona dolarów. Wcześniej, za 3,3 miliona dol. sprzedane zostało jego zdjęcie "99 centów". A moje fotki są free. Co ja źle robię?

Pusta karta w aparacie prawie. Troszkę drobiazgu na obrzeżach lasu. Ale piękna pogoda i krajobrazy nostalgiczne. Jutro o świcie się sprawdzi jeszcze raz. Na zdjęciach: Sikorka czubata, Raniuszek i Dzięcioł duży.

W punkt!

Zachęcam do udziału w ankiecie. W interesie tych, którzy chcą czuć się bezpiecznie w lesie i na łące, na grzybach i spacerach z pieskami. I oczywiście fotografów i pasjonatów przyrody, którzy o świcie stanowią potencjalny cel niedowidzącego (z różnych powodów) myśliwego. By my lubimy o świcie.

W teren jadę. Może coś pstryknę. Trzymajcie kciuki.

Fotografowanie naszych Żubrów, to pasja mojego kolegi Jarka Jakóbczaka ( profil możecie zobaczyć na FB). I to jest prawdzowa bajka. Fot. Jarosław Jakóbczak

Tak się ogląda Żubry 😁. Niezbyt dużo emocji, bo trochę się pasą jak krowy. Zwykle wokół stada jest kilkunastu pastuszków ( fotografów tak czule nazywam).

Chcę się z Wami czymś podzielić. Wczoraj, po roku wojny, wygrałam ze złośliwym i okrutnym przeciwnikiem. Wygrałam z rakiem. Badajcie się proszę. A jeśli macie w pobliżu kogoś, kto ma raka nie mówcie, że będzie dobrze. To zaklinanie rzeczywistości. Zapewniajcie za to, że będziecie blisko.

Zimorodek (Alcedo atthis). Rodzący się w ziemi. Gniazdo Zimorodka zwykle znajduje się w norze, w urwisku nad rzeką, chociaż czasami w większej odległości. Żeby zrobić pierwsze zdjęcie Zimka, wiele lat temu, trzy miesiące przesiadywałam na łódce nad Bugiem. Najszęściej skubaniutki siadał na burcie.

Łoś na łosiu... na Carskiej Drodze. Łosie zmigrowały do sosnowych lasów. Przez zimę tam właśnie trzeba ich wypatrywać. Zgryzają najchętniej siewki sosny, tworząc z nich coś w rodzaju bonsai. #wildlife #wildlifephotography #nature

Bardzo popularny stał się ostatnio film z Żubrami przebiegającymi szosę. Cóż, dla nas to codzienność - obserwacja tych majestatycznych zwierząt. Zapraszam na Podlasie. Zaczyna się najlepszy czas na oglądanie np. 100 osobników w jednym miejscu. Nie jest to bardzo wymagające safari 🙂

ŁOŚwietlony 🙂 - Mało światła, nie pstrykam. - Dawaj, ustawię się w kontrze, to chociaż zarys będzie widać.

Wdzięk i elegancja. Śnieg przepadł był.

Jemiołuszka ( Bombycilla). Przylatuje do nas zimą z tajgi i tundry, gdzie gniazduje. Zimą zjada owoce jemioły (stąd polska nazwa), głogu, jarzębiny i obżera mój krzew kaliny koralowej, za kuchennym oknem. W Polsce przelotem na południe. Stada do 100 osobników. Mój krzew kaliny wystarcza na 2 dni.

zŁOŚliwa. Za nic nie chciała pokazać się w całości. Pierwsza odpuściłam 🙂.

Wreszcie.

Dzień dobry 🙂

Dobranoc ze wioski. Mówiłam, że tu ciągle mgły? No chyba, że zamarzną, to szadź.

Smile 😁 Ta łoszka miała na imię Matylda. Imię nadał jej Król Biebrzy. Była bardzo popularną, biebrzańską celebrytką. #wildlife #nature

Znalezione w necie. Like it.

The rules. Imponderabilia.

🟦 Będą kłamać i manipulować. PiS walczy o wszystko! 🟨 Kaczyński uaktywnił gen nazizmu. Jeszcze bardziej chce podzielić społeczeństwo. 🟦 Rafał Trzaskowski kandydatem demokratów! #LotNadKaczymGniazdem ⬇️🦆 Odcinek 💯 💥 youtu.be/wkFp8slrYuo?...

Konie sokólskie - lokalna odmiana polskiego konia zimnokrwistego. Kilka prywatnych stad w okolicy.

A przed snem powiem tak: Niektórzy zastanawiają się czemu akurat ten a nie tamten. Dlaczego podejrzany o kontakty z mafią człowiek a nie ukryty homoseksualista, który wydawał się w ostatnim czasie pewniakiem? Dlaczego ktoś mało znany a nie jedna z „gwiazd”?

Strzyżyk (Nannus troglodytes). Spryciula deweloper. Kiedy wybierze terytorium, od marca sam buduje kilka gniazd z mchu, źdźbeł trawy i liści. W okresie godowym na swoim terytorium zakłada do 10 gniazd blisko ziemi między korzeniami. Samicę przywabia specyficznymi ruchami, lotem i śpiewem.

Czas łośtrożnie odpalić niedzielę. Kawa już kapie. Dzień dobry.

Młody Bielik pod strażą Kruka. Nieopodal leżała padła sarna, ale krucza rodzina ani na chwilkę nie pozwoliła Bielikowi się zbliżyć. Część Kruków została oddelegowana do pilnowania i odstraszania młodziaka. Stary Bielik by sobie poradził, a ten niestety musiał poczekać do końca kruczej biesiady.