1/2 Prośba do znajomych: prawdopodobnie w najbliższym czasie (jeszcze czekam na decyzję) będę potrzebował pomocy grafika (oczywiście nie za darmo ). Z tego co wiem będzie chodziło o zlecenie typu wykonanie kilku ikonek, elementów graficznych do aplikacji mobilnej na smartfony

Super pogoda na rower.

Próba nowej lampki do roweru.

Potrenowane, nowe akcesoria na rower założone. Jutro trzeba zrobić próbną jazdę w ciemnościach.

Przyjechał nowy kask do jeżdżenia w ciemności. Jeszcze dojedzie kilka akcesoriów i w ciemności będzie mnie widać z kilometra.

Trening zrobiony, można się zabrać za naukę.

Potrenowane.

Pogoda nijaka, ale to nie zniechęci do roweru.

Ciemno i wieje, ale potrenowane.

Dziś oprócz trenowania było też pobadane w ramach kampanii "Mosznowładcy".

Wczoraj mój wiek się zmienił z 4x ma 5x więc z przymrużeniem oka:

Weekend

Moje dwa uzależnienia żeby nie było, że tylko wspominane ostatnio przez kilka osób uzależnienie od monotlenku diwodoru.

Poranny relaks. Jeszcze wyskoczyć na rower.

Rower i trening idealnie resetują głowę po pracowitym dniu. Teraz można tworzyć dalej.

Jutro będę czuł wszystkie mięśnie po dzisiejszym treningu.

Pogoda była idealna na rower. Nie za gorąco, tak akurat.

Weekendowy relaks.

Weekend w Gdyni. Wczoraj wernisaż @baronowa.bsky.social. Dziękuję za zaproszenie, było super.

Poranny trening i rower zaliczone. Teraz podróż do Gdyni na wernisaż Baronowej.

Poranny trening zrobiony. Jeszcze się odświeżyć i wyjazd do Gdyni.

Pytanie do wszystkich: czy ktoś z Was ma/miał do czynienia z radarem rowerowym? Chodzi mi po głowie Garmin RTL515

Kettle i ćwiczenia na nogi i chodzę jak dziecko kaczki i Robocopa.

Rower, trening i można się relaksować.

Rower plus intensywny trening wydolnościowy i mam wrażenie, że ważę pięć kilogramów mniej.

Trening zrobiony. Jeszcze rowerem trzeba pośmigać.

Rower, trening i mięśnie "radośnie" bolą.

Relaks po spełnieniu obywatelskiego obowiązku.

Zagłosowane.

Gotowanie zupy fasolowej. Czeka mnie dziś dużo jeżdżenia na rowerze żeby spalić kalorie.

Sobota rozpoczęta endorfinami.

Dziś jako trener

Trening i zaraz człowiek przyjemniej się czuje.

Poniedziałkowe endorfiny na dobry tydzień.

Trening i wybory trzaśnięte.

No i teraz można rozpocząć weekend.

Piątkowe endorfiny.

Gotowy na weekend

Rozgrzewka przed weekendem.

Rower i trening i czuję wszystkie mięśnie

Pracowite zakończenie majówki.

Majówka majówką, ale ćwiczyć trzeba.

Trening zrobiony, można zacząć weekend.

Poświąteczne palenie kalorii.

Czeskie s-f jako spektakl teatralny. Obowiązkowo trzeba obejrzeć.

Ostatnie przedświąteczne palenie kalorii i robienie miejsca na sałatkę i ciasto

Podkręcanie metabolizmu pod świąteczny sernik i makowiec.

Porowerowane i potrenowane.

Pogoda idealna na rower. Przy okazji eskapady odwiedzony jarmark wielkanocny.

Tradycyjna sobotnia zabawa kettlami.